Wszystkiego najlepszego i najzdrowszego!!!

Szanowni  Państwo!

Z okazji zbliżających się Świąt Bożego narodzenia życzę Państwu dużo zdrowia, zdrowia i jeszcze raz zdrowia w tym trudnym pandemicznym czasie. Tym, którzy właśnie dojrzeli do decyzji o schudnięciu – wytrwałości i cierpliwości w osiąganiu dietetycznych celów. A wszystkim jak najwięcej uśmiechu i super nastroju na cały  2022 rok!!!

Święta to super okazja do długiego biesiadowania, a biorąc pod uwagę także czas prezentów – to i pewnie będzie sporo słodyczy. To z jednej strony wesoły czas dla dzieci, tyle słodkich prezentów!!! Ale trudny czas dla tych, którzy troszkę już zrzucili, a chcieliby więcej. Żeby nie przybrać na wadze, a jednocześnie cieszyć się świątecznymi smakołykami warto:

– Dobrze przemyśleć świąteczne menu tak, by nie odstawało od tradycji, a z drugiej strony było zdrowsze i chudsze niż zazwyczaj.

– Pamiętać o regularnych posiłkach (z tym akurat nie będzie problemu J), ale chodzi o jedzenie z 2-3 godzinnymi przerwami. Choćby po to, by dać żołądkowi odpocząć. On co prawda wszystko przyjmie, bo rozciąga się niczym worek. Ale (jeśli na co dzień jemy mniej), obżarstwo świąteczne może się dla nas skończyć nie tylko przybieraniem na wadze, ale przede wszystkim bólami brzucha, wzdęciami, uczuciem ciężkości, a także niestrawnością (o kilku sposobach na niestrawność poniżej)

– Na dobry początek każdego świątecznego dnia warto wypijać szklankę letniej przegotowanej wody z sokiem z cytryny.

– Dla tych, którzy nie lubią wigilijnego karpia, dobre będą: pstrąg, sola, mintaj, morszczuk lub dorsz. Ryby morskie to jedno z najbogatszych źródeł kwasów omega-3, zdrowych dla serca, które pomagają obniżyć poziom cholesterolu we krwi. Ryby najlepiej gotowane, duszone lub pieczone. Lepiej ich nie smażyć, zwłaszcza w panierce, bo ona chłonie dużo tłuszczu i tuczy.

– Jeśli karp to mniejszy, młodszy ważący 1,2-1,4 kg. Ma delikatne mięso, zbliżone do cielęciny) i nadaje się na dzwonka. Karp duży 2-2,5 kg ma mięso twardsze i mniej soczyste, z którego dobrze robi się filety. Jeśli nie wyobrażasz sobie wigilii bez karpia, a jesteś na diecie, zjedz karpia w galarecie. Gotowana ryba w galaretce z wywaru warzywnego będzie mniej kaloryczna niż karp smażony w panierce. Innym sposobem na “odchudzenie” karpia jest upieczenie go w folii, z dodatkiem aromatycznych ziół.

100 g karpia:

– surowego ma 127 kalorii,

– gotowanego podanego w galarecie – 162 kalorii

– smażonego w panierce z jajka i bułki tartej  – 200 do 300 kcal – zależnie od panierki i ilości tłuszczu, na którym jest smażona ryba

– upieczonego z dodatkiem ziół i przypraw – 147 kalorii.

– Najlepiej zrezygnować ze smażonych potraw, np.: smażonego karpia możemy zastąpić pieczonym lub gotowanym, pierogi podać od razu po ugotowaniu, tj. bez smażenia i zasmażki;
– Zamiast ciężkostrawnego majonezu warto sięgnąć po jogurt naturalny wymieszany z odrobiną musztardy, doprawiony solą i pieprzem, np. w przypadku sałatki jarzynowej.
– Słodkie ciasta można także lekko przerobić, np. do sernika używając chudego sera zamiast tłustego lub półtłustego, tradycyjny makowiec zamienić na biszkopt makowy lub “piegus”. Jeżeli nie chcemy zrezygnować z tradycyjnego makowca, możemy go przygotować, ale pomijając słodki lukier lub polewę. Tam gdzie się da dać mniej cukru i miodu i bakalii i tak gdzie można, np. do ciast kruchych dodać ksylitol (uwaga! ciasto drożdżowe na ksylitolu nie urośnie!!!)

– Zdjąć ze stołu obciążające żołądek cukierki czekoladowe i kupne ciasteczka, lepsze będą takie pieczone w domu, dla tych, którzy mogą jeść dużo błonnika, np. owsiane.

– Postawić na stole miseczkę z orzechami i owocami suszonymi, ale uwaga są kaloryczne, więc trzeba zachować umiar!!!

– Kompot z suszu podawać w naturalnej formie, tj. bez dodatkowego cukru, ew. z dodatkiem ksylitolu

– Na świątecznym stole postawić sałatę, rukolę i roszponkę oraz świeżą paprykę (jeśli ją dobrze tolerujemy), pomidory, kwaszone ogórki. Zielenina to świetna dekoracja stołu i potraw. Dekoracja powinna wylądować na talerzu osób na diecie

– Przygotujmy grzanki z ulubionego pieczywa, zjemy wtedy mniej chleba

– Postawmy na stole mniejsze talerzyki.

– Zwróćmy uwagę na kolejność nakładania dań. W wigilie barszcz z uszkami lub grzybowa tradycyjnie, a potem sałata i kolejno niewielkie porcje następnych dań (nie ma problemu ze spróbowaniem z 12 potraw wystarczy odrobina, żeby nie przesadzać).

– Dokładnie gryźmy i żujmy każdy kęs jedzenia. Szybciej poczujemy się syci i zjemy mniej.

– Zrezygnujmy z picia słodzonych i gazowanych napojów. Zastąpmy je kompotem (bez cukru), herbatkami owocowymi albo po prostu wodą z sokiem z cytryny. Uważajmy także na alkohol: jest kaloryczny, wzmaga apetyt i osłabia silną wolę. Wypicie kilku kieliszków wina czy drinków do kolacji może zakończyć się niekontrolowanym obżarstwem.

– Nie zapominajmy o aktywności fizycznej. Świąteczne spacery to świetna okazja, by odejść od stołu, pobudzić jelita do pracy i lepiej strawić świ8ąteczne smakołyki nie mówiąc o tym, że to najlepszy sposób, by spalić nieco kalorii.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *